Przekonać się o tym można było wczoraj w szkole. Święty w otoczeniu świty złożonej z aniołków, śnieżynek i diabełków przechadzał się po szkolnych korytarzach. Zajrzał do sekretariatu, biblioteki a przede wszystkim do sal lekcyjnych. Rozdawał uśmiechy, cukierki. Nie myślcie jednak, że ten dobrotliwy siwy brodacz tylko nagradza. Z jego polecenia diabeł czyli „człowiek od czarnej roboty” przy pomocy widełek delikatnie napominał tych, którzy mieli coś na sumieniu. Oj, dostało się wielu, w tym nauczycielom. Mikołajowi chyba podobało się u nas, bo został aż do długiej przerwy. Uczestniczył we wspólnym odśpiewaniu Last Christmas (chyba było mu jednak za gorąco, bo pojawił się bez czerwonego stroju) i razem ze wszystkimi „szkolnymi” Mikołajami zrobił sobie zdjęcie.
Obecność Mikołaja w szkole, ta magiczna i niepowtarzalna atmosfera sprawiła, że postanowiliśmy poczuć się jak Święty Mikołaj. Na prośbę SU o pomoc dla podopiecznych Domu Małego Dziecka w Zawierciu i Wspólnoty „Betlejem” w Jaworznie odpowiedziały prawie wszystkie klasy; produkty spożywcze, słodycze, soki i artykuły chemiczne – tym wszystkim podzieliliśmy się z tymi, którym los nie dał szansy na spełnienie marzeń.
Dziękujemy wszystkim ofiarodawcom za serce, życzliwość i hojność.
ZAPRASZAMY DO GALERII