NA WSCHÓD Z KLASĄ

Data:

Trzy dni, od 18 do 20 października, spędzili uczniowie klasy 4C i 4F na wschodzie Polski, zwiedzając najpiękniejsze miejsca Sandomierszczyzny i Lubelszczyzny.

Środę rozpoczęliśmy od wizyty w późnorenesansowej siedzibie rodu Leszczyńskich  w Baranowie Sandomierskim zwanej Małym Wawelem. W pełnym słońcu majestatyczna rezydencja, otoczona pięknym ogrodem, prezentowała się wspaniale. Następnym punktem programu był Sandomierz. Do centrum urokliwego miasteczka dotarliśmy zielonym jeszcze Wąwozem Królowej Jadwigi. W promieniach słońca przechadzaliśmy się klimatycznymi uliczkami znanymi z serialu „Ojciec Mateusz”.

Drugi dzień wycieczki spędziliśmy w Lublinie. Zwiedzanie zaczęliśmy od Państwowego Muzeum na Majdanku. Olbrzymi  teren  nazistowskiego obozu koncentracyjnego i miejsca zagłady, potworne warunki życia, krematorium z komorami gazowymi, w których uśmiercono ok. 78 tysięcy ludzi, napawały przerażeniem, nakłaniały do zadumy i refleksji. Niewyobrażalne, jak „ludzie ludziom zgotowali ten los”.

W zupełnie inny nastrój wprowadziło nas zwiedzanie Lublina, urokliwej stolicy województwa. Wąskie uliczki, renesansowe kamieniczki, tajemnicze zaułki, klimatyczne kawiarenki zachwyciły maturzystów. Pojawiły się nawet komentarze: „jak fajnie byłoby studiować w Lublinie”.

Drugi dzień wycieczki zakończyliśmy wizytą w malowniczo położonym nad Wisłą Kazimierzu Dolnym. Miasteczko, budzące zachwyt artystów, pokazało nam swe nocne oblicze, gdyż dotarliśmy tu już po zmroku.

Piątkowa wizyta w majestatycznej rezydencji Zamoyskich w Kozłówce była ostatnim punktem w harmonogramie wycieczki. Pałac zachwycił bogactwem wyposażenia wnętrz, pięknym ogrodem kwiatowym i parkiem, po którym przechadzały  się pawie. Wrażenie zrobiła też galeria socrealizmu.

Wycieczka bardzo się podobała, zainspirowała do ponownych, może wakacyjnych, rodzinnych odwiedzin. Przecież wschód Polski kryje jeszcze wiele atrakcyjnych, niepoznanych dotąd zakątków.